157859
Book
In basket
(Terra Incognita)
„Rower to najczęściej na świecie używany środek lokomocji" - tak brzmi jedno z pierwszych zdań tej niecodziennej książki. Jej autor, muzyk David Byrne, doskonale wie, co mówi - jeździ na rowerze od początku lat osiemdziesiątych, najpierw poruszał się nim po Nowym Jorku, potem po wielu miastach w wielu krajach świata. Opisuje USA, Niemcy, Turcję, Argentynę, Filipiny, Australię i Wielką Brytanię. Z wysokości rowerowego siodełka widać więcej niż z okna samochodu czy zza autobusowej szyby. Byrne pisze: „Ów punkt widzenia - z perspektywy dwóch kółek, szybszych niż krok piechura i wolniejszych niż pociąg, kiedy linia wzroku jest usytuowana nieco ponad poziomem oczu przeciętnego śmiertelnika - przed trzydziestoma laty stał się moim panoramicznym oknem na świat i jest nim do dziś". Spostrzeżenia Byrne'a na temat miast amerykańskich (wypełnionych betonem i autostradami), Berlina (komunikacyjnego raju) czy Buenos Aires (gdzie rowerzysta stanowi sensację) byłyby z pewnością inne, gdyby korzystał on z innego środka lokomocji. Mieszanka refleksji i różnych doświadczeń Byrne'a: relacji z koncertów i wystaw, rozmów z poznanymi podczas podróży ludźmi, uwag o odmienności warunków życia i sposobu myślenia, jest odzwierciedleniem kalejdoskopowej mnogości wrażeń. Ta książka zachęca do wskoczenia na rower, ale nie tylko: jest zachętą do bardziej wnikliwego spojrzenia na życie, do otwarcia się na bodźce i myśli, z których istnienia czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy. źródło opisu: www.lubimyczytac.pl
Availability:
Wypożyczalnia Piotrków
There are copies available to loan: sygn. 111023 (1 egz.)
Notes:
Tytuł oryginału: Bicycle diaries, 2009
Summary, etc.
„Rower to najczęściej na świecie używany środek lokomocji" - tak brzmi jedno z pierwszych zdań tej niecodziennej książki. Jej autor, muzyk David Byrne, doskonale wie, co mówi - jeździ na rowerze od początku lat osiemdziesiątych, najpierw poruszał się nim po Nowym Jorku, potem po wielu miastach w wielu krajach świata. Opisuje USA, Niemcy, Turcję, Argentynę, Filipiny, Australię i Wielką Brytanię. Z wysokości rowerowego siodełka widać więcej niż z okna samochodu czy zza autobusowej szyby. Byrne pisze: „Ów punkt widzenia - z perspektywy dwóch kółek, szybszych niż krok piechura i wolniejszych niż pociąg, kiedy linia wzroku jest usytuowana nieco ponad poziomem oczu przeciętnego śmiertelnika - przed trzydziestoma laty stał się moim panoramicznym oknem na świat i jest nim do dziś". Spostrzeżenia Byrne'a na temat miast amerykańskich (wypełnionych betonem i autostradami), Berlina (komunikacyjnego raju) czy Buenos Aires (gdzie rowerzysta stanowi sensację) byłyby z pewnością inne, gdyby korzystał on z innego środka lokomocji. Mieszanka refleksji i różnych doświadczeń Byrne'a: relacji z koncertów i wystaw, rozmów z poznanymi podczas podróży ludźmi, uwag o odmienności warunków życia i sposobu myślenia, jest odzwierciedleniem kalejdoskopowej mnogości wrażeń. Ta książka zachęca do wskoczenia na rower, ale nie tylko: jest zachętą do bardziej wnikliwego spojrzenia na życie, do otwarcia się na bodźce i myśli, z których istnienia czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy. źródło opisu: www.lubimyczytac.pl
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again