157244
Book
In basket
Przyznaję się do winy / Ryszard Bugajski. - Warszawa : "Czytelnik", 1991. - 255 s. ; 20 cm.
Ryszard Bugajski, reżyser filmowy, scenarzysta, prozaik, urodził się w 1943 r. w Warszawie. W latach 1962-65 studiował filozofię na Uniwersytecie Warszawskim; w 1973 ukończył szkołę filmową w Łodzi. W 1981 r. zrealizował według własnego scenariusza film "Przesłuchanie", dzieło przez wiele lat tępione i ścigane przez cenzurę, skierowane do rozpowszechniania dopiero pod koniec 1989 r.
Akcja powieści "Przyznaję się do winy" oparta została na autentycznych wydarzeniach: sensacyjnym porwaniu przez radzieckie służby specjalne obywatela amerykańskiego Noela Fiedla w celu wykorzystania go jako świadka w głośnym procesie László Rajka na Węgrzech w 1949 r.
Sposób działania i tryby machiny służby bezpieczeństwa ukazane zostały tutaj od środka, głównym bohaterem powieści jest bowiem bezpośredni uczestnik uprowadzenia Fiedla. ["Czytelnik"]
Availability:
Wypożyczalnia Piotrków
There are copies available to loan: sygn. 75360 (1 egz.)
Notes:
Summary, etc.
Ryszard Bugajski, reżyser filmowy, scenarzysta, prozaik, urodził się w 1943 r. w Warszawie. W latach 1962-65 studiował filozofię na Uniwersytecie Warszawskim; w 1973 ukończył szkołę filmową w Łodzi. W 1981 r. zrealizował według własnego scenariusza film "Przesłuchanie", dzieło przez wiele lat tępione i ścigane przez cenzurę, skierowane do rozpowszechniania dopiero pod koniec 1989 r.
Akcja powieści "Przyznaję się do winy" oparta została na autentycznych wydarzeniach: sensacyjnym porwaniu przez radzieckie służby specjalne obywatela amerykańskiego Noela Fiedla w celu wykorzystania go jako świadka w głośnym procesie László Rajka na Węgrzech w 1949 r.
Sposób działania i tryby machiny służby bezpieczeństwa ukazane zostały tutaj od środka, głównym bohaterem powieści jest bowiem bezpośredni uczestnik uprowadzenia Fiedla. ["Czytelnik"]
Reviews:
Other editions:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again