159786
Książka
W koszyku
Ruszam głową : moje życie z tetraplegią / Marcin Kaczyński. - Wrocław : Atut, 2023. - 169, [1] strona, [16] stron tablic : fotografie ; 21 cm.
Marcin Kaczyński w wyniku wypadku samochodowego jest sparaliżowany poniżej szyi i nie porusza kończynami – na tym właśnie polega tytułowa tetraplegia. W książce opisuje różne aspekty swojego obecnego życia, te bardziej i te mniej przyjemne. Bez owijania w bawełnę przedstawia także przystosowanie Wrocławia, w którym mieszka, do potrzeb osób takich jak on. Książka nie jest ani poradnikiem medycznym, ani mową motywacyjną, to raczej pamiętnik. Kolejne rozdziały stanowiły dla autora pewnego rodzaju terapię, gdyż mógł podzielić się swoimi przemyśleniami, między innymi z okresu, kiedy w wyniku sepsy na jakiś czas utracił całkowicie zdolność mówienia... Tytułowy zwrot „ruszam głową” ma dwojakie znaczenie. Po pierwsze, głowa jest w zasadzie jedyną częścią ciała, którą Marcin porusza w sposób w pełni kontrolowany. To jej ruchy służyły mu do pokazywania różnych rzeczy przez wiele miesięcy po wypadku, kiedy nie umiał mówić. Drugi sens jest metaforyczny. Choć ciało jest sparaliżowane, to umysł nadal funkcjonuje – autor zachował wszystkie wspomnienia, wiedzę i umiejętności intelektualne sprzed wypadku, a nawet nabył nowe. [źródło opisu: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5096032/ruszam-glowa-moje-zycie-z-tetraplegia].
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 117783 (1 egz.)
Strefa uwag:
Moje życie z tetraplegią
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Marcin Kaczyński w wyniku wypadku samochodowego jest sparaliżowany poniżej szyi i nie porusza kończynami – na tym właśnie polega tytułowa tetraplegia. W książce opisuje różne aspekty swojego obecnego życia, te bardziej i te mniej przyjemne. Bez owijania w bawełnę przedstawia także przystosowanie Wrocławia, w którym mieszka, do potrzeb osób takich jak on. Książka nie jest ani poradnikiem medycznym, ani mową motywacyjną, to raczej pamiętnik. Kolejne rozdziały stanowiły dla autora pewnego rodzaju terapię, gdyż mógł podzielić się swoimi przemyśleniami, między innymi z okresu, kiedy w wyniku sepsy na jakiś czas utracił całkowicie zdolność mówienia... Tytułowy zwrot „ruszam głową” ma dwojakie znaczenie. Po pierwsze, głowa jest w zasadzie jedyną częścią ciała, którą Marcin porusza w sposób w pełni kontrolowany. To jej ruchy służyły mu do pokazywania różnych rzeczy przez wiele miesięcy po wypadku, kiedy nie umiał mówić. Drugi sens jest metaforyczny. Choć ciało jest sparaliżowane, to umysł nadal funkcjonuje – autor zachował wszystkie wspomnienia, wiedzę i umiejętności intelektualne sprzed wypadku, a nawet nabył nowe. [źródło opisu: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5096032/ruszam-glowa-moje-zycie-z-tetraplegia].
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej