157367
Książka
W koszyku
Nareszcie / Ewa Elżbieta Nowakowska. - Szczecin-Bezrzecze : "Forma", 2014. - 95 stron : ilustracje ; 18 cm.
(Tablice)
Forma i typ
Przynależność kulturowa
Gatunek
W poetyckiej książce Ewy Elżbiety Nowakowskiej na pozór znajdziemy rzadko dziś spotykane wiersze o przyrodzie – widzianej zarówno w detalu, jak panoramie. Docenimy wtedy wyjątkowy zmysł obserwacji, plastyczność konkretu, wirtuozowską oszczędność w doborze języka opisu. Uderzy nas trafność przekładu sfery widzialności na słowo i będziemy skłonni zgodzić się bez większych zastrzeżeń na jej zapis. A zatem damy się uwieść spojrzeniu poetki, której obrazowaniu zaufamy przyjmując je za własne, jako nośnik odkrywanych prawd obiektywnych. Początkowo więc łatwo zaakceptujemy akty czułej celebracji fragmentarycznego świata i ujdzie naszej uwadze dyskretna ingerencja samowolnej wyobraźni, która obmacuje przedmioty opisu, oplatając je niemal przezroczystą siatką metafor. Wiersz obrysowuje bowiem granice rzeczywistości i wieczności, życia i śmierci, świata i zaświata, istnienia i niebytu – granice, które tworzą kontur każdej rzeczy, kontur widzialny w przestrzeni i niewidzialny w czasie. Świat wydaje się równomiernie dziwny, toteż by dotknąć tajemnicy, poetka nakłuwa jego skórę w dowolnym miejscu. Jednakowo czułym spojrzeniem ogarnia stare zegarki, albumy rodzinne, opuszczone mieszkania czy zaniedbane ogrody – zwłaszcza wszystko to, co w przestrzeni odcisnęło ślad czasu. Z posłowia Piotra Michałowskiego źródło opisu: http://www.wforma.eu
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109411 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32550 (1 egz.)
Strefa uwag:
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
W poetyckiej książce Ewy Elżbiety Nowakowskiej na pozór znajdziemy rzadko dziś spotykane wiersze o przyrodzie – widzianej zarówno w detalu, jak panoramie. Docenimy wtedy wyjątkowy zmysł obserwacji, plastyczność konkretu, wirtuozowską oszczędność w doborze języka opisu. Uderzy nas trafność przekładu sfery widzialności na słowo i będziemy skłonni zgodzić się bez większych zastrzeżeń na jej zapis. A zatem damy się uwieść spojrzeniu poetki, której obrazowaniu zaufamy przyjmując je za własne, jako nośnik odkrywanych prawd obiektywnych. Początkowo więc łatwo zaakceptujemy akty czułej celebracji fragmentarycznego świata i ujdzie naszej uwadze dyskretna ingerencja samowolnej wyobraźni, która obmacuje przedmioty opisu, oplatając je niemal przezroczystą siatką metafor. Wiersz obrysowuje bowiem granice rzeczywistości i wieczności, życia i śmierci, świata i zaświata, istnienia i niebytu – granice, które tworzą kontur każdej rzeczy, kontur widzialny w przestrzeni i niewidzialny w czasie. Świat wydaje się równomiernie dziwny, toteż by dotknąć tajemnicy, poetka nakłuwa jego skórę w dowolnym miejscu. Jednakowo czułym spojrzeniem ogarnia stare zegarki, albumy rodzinne, opuszczone mieszkania czy zaniedbane ogrody – zwłaszcza wszystko to, co w przestrzeni odcisnęło ślad czasu. Z posłowia Piotra Michałowskiego źródło opisu: http://www.wforma.eu
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej